Kilka dni temu podzieliłam się z Wami przepisem na sos tahini.
Falafel to kotleciki z cieciorki, bardzo popularne wegetariańskie danie w krajach arabski,
a także często spotykane w naszym kraju jako alternatywa dla mięsnego kebaba. Zawsze wybieram taką wersję i bardzo Wam polecam.
W końcu odważyłam się przygotować taki kotleciki w domu.
Efekt powalił nie tylko mnie, ale i moją współlokatorkę.
Na pewno będzie gościło częściej na moim stole!
Falafel – kotleciki z cieciorki
Składniki:
- szklanka cieciorki
- duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- pęczek pietruszki
- mieszanka przypraw / użyłam pieprzu, kolendry, ziela angielskiego, imbiru, gałki muszkatołowe i kuminu, w przepisie na arabskie.pl był również cynamon, goździki i mahlab, ale nie miałam akurat w domu więc pominęła, choć radzę Wam dodać/
- kilka łyżek wody
- olej do smażenia
Cieciorkę zalewam dużą ilością wody i moczę przez 12 godzin.Namoczoną cieciorkę miksuję z cebulą i czosnkiem. Następnie masę mieszam z przyprawami i posiekaną natką pietruszki. Ewentualnie dolewam wody, by masa była bardziej kleista.
Gotową masę na kotleciki zostawiam na co najmniej dwie godziny w lodówce.
Następnie formuję nieduże kotleciki i wrzucam na rozgrzany olej.
Smażę, aż do mocnego ich zarumienienia się.
Usmażone, odsączam na ręczniku papierowym z tłuszczu.Można też upiec kotleciki.
Uformowane kotleciki ułożyłam na blasze posmarowanej oliwą.
Uformowane kotleciki ułożyłam na blasze posmarowanej oliwą.
Piekłam w temperaturze 180-200 stopni przez 20-30 minut, na opcji grill.
W połowie pieczenia odwracam kotleciki na drugą stronę.
Muszą być całe ładnie zrumienione.
Wyszły równie pysznie jak smażone.
Gotowe podaję z sosem tahini.
Warto też przygotować do nich sałatkę ze świeżych warzyw.
Warto też przygotować do nich sałatkę ze świeżych warzyw.
Smakuje wybornie 🙂